Posty

Chapter 19: A Saint City

Obraz
  Ze wzgórza świątynnego starzec Natan spojrzał na wschód Świętej Góry gdzie znajdowało się Ogromne Pustkowie. Źródło, które wybiło spod Znaku Wielkiego Króla spłynęło łagodnie i  nawodniło ziemię. A gdzie dotarły życiodajne wody tam ziemia wydawała rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące według swego gatunku owoce, w których były nasiona. Tym samym oczom starca ukazały się dawno już nie widziane w tej krainie widoki: od menory posadzonej z bukszpanu po poletko jęczmienia, pszenicy i lnu, aż po oliwki, figi, palmy daktylowe, dęby, mirty i wiele innych. Jedyne czego nie było to kolb kukurydzy. Od tej pory już nikt nie mógł nazwać tego miejsca przeklętym, gdyż wydawało stokrotne polony. A całe to bogactwo było ogrodzone potężnym murem obronnym, który lśnił jakby w słońcu drogocennymi kamieniami. - Wstańmy, chodźmy- powiedział zamyślony Natan do niewielkiej grupy ocalonych, aby nabrali odwagi wziął na ręce chłopca i podał ramię dla Matki. - Ale dokąd Panie?...

Chapter 18: The river of life's water

Obraz
      Wdowa Rachab rozpaczała nad swym ciężkim losem i niewdzięcznością własnych synów. Skoro świt wyszli z domu nic nie mówiąc. A tu przecież jakoś trzeba się dostać do świątyni na uroczystości ku czi boga Anu z tym oto małym chłopcem. Widocznie  nie umiała sobie dzieci wychować skoro teraz sama musi się o wszystko troszczyć. Dobrze, że jej ukochany mąż już nie żyje, Panie świeć nad jego duszą, bo z rozpaczy, niechybnie drugi raz pękło by mu serce, tym razem z powodu niewdzięczności synów.     Z przestronnego kufra wydobyła piękny płaszcz, jakoby królewski, którym wyścielona była kiedyś skrzyneczka dla chłopca z pięknymi oczyma, kiedy go znalazła w sitowiach, nad Wielką Wodą . Przykryła nim drewniany wózek, który służył jej na co dzień do zwożenia chrustu z Wielkiego Lasu. Ułożyła śpiącego malca na tak przygotowanym posłaniu. Wydał się jej w tym na szybko przygotowanym barłogu nadzwyczaj piękny i dostojny.  - Będziesz niczym mały książę w k...

Chapter 17: Secrets of a Mother's heart

Obraz
      Kiedy starzec Natan wyłowił Ester z rzeki nie zdradzała żadnych oznak życia. Przygotował dla niej miejsce w opuszczonej szopie na pograniczu Wielkiego Lasu i Ogromnego Pustkowia, która zapewne pamiętała czasy Winnicy Odwiecznego Króla. Tam codziennie troszczył się o nią i upadając na kolana modlił się do Odwiecznego Właściciela Pól, aby przywrócił jej życie.      Dni stały się tygodniami. tygodnie miesiącami. O ddech kobiety był coraz bardziej miarowy i równy chociaż nie otwierała oczu. Starzec jednak dostrzegł, że jej ciało  w jakiś dziwny dla niego sposób zmieniało się. Stawało się jakieś bardziej okrągłe i płynne. Myślał, że może to skutek upadku do wody, ale kiedy tuż pod cienką fałdką brzucha ujrzał małą piąstkę, zdał sobie sprawę, że kobieta jest brzemienna. Nie mógł się nadziwić, że w tak niebezpiecznym dla jej życia położeniu Odwieczny Właściciel Pół nie tylko uratował kobietę, ale i jej nienarodzone dziecko.  Kimże będzie ...

Chapter 16: The midsummer day

Obraz
      Publiczne obchody święta ku czci boga Anu polegały na uroczystej procesji, w której brała udział ludność z całego królestwa Corn. Procesję otwierał król Etabaal IV i książę Hadd, a za nimi kroczyli najbardziej wpływowi Właściciele Pól oraz prorocy boga Anu, zaraz za nimi pozostała ludność. Procesję zamykała grupa ubranych na biało kobiet niosących posąg boga Anu. Posąg miał w ręku kosz pełen ziaren kukurydzy zwisający z jego prawego ramienia i motykę w dłoni, podczas gdy w lewej ręce trzymał kosę. Procesja okrążała pola śpiewając pieśni, a następnie wracała do świątyni,  gdzie składano dary bogu Anu wraz z pokłonem.       Święto posiadało też elementy wspólnej zabawy i ludowego folkloru. Przy czym Właściciele Pól byli zapraszani na dwór królewski i tam brali udział w wystawnej uczcie połączonej z balem, natomiast prosty lud idumeiski rozpalał ogniska wzdłuż plaży nad Wielką Wodą, gdzie śpiewy i tańce trwały do białego rana. ...

Chapter 15: Sparks in the stubble field

Obraz
         Iskry nienawiści, które drzemały w utrudzonym, idumeiskim ludzie, nieopacznie rozniecił Glosobel swoim pomysłem, tak, że płonęły już w ich sercach niczym żywy ogień. I chociaż mężczyzna nie zdradzał już żadnego zainteresowania kontynuacją tematu nie można już było ich ugasić. Sytuacja się na tyle skomplikowała, że królewscy dragoni podwoili straże i bacznie obserwowali robotników pracujących na polach. Tak więc nie było już mowy, aby podczas pracy wspólnie się naradzać. albo za długo szeptać, gdyż w takich sytuacjach nad robotnikami świstały królewskie baty.       Perec, Barak,  Oz i Ewron przejęli myśl Glosobela jako swoją własną. Potajemnie zwoływali narady idumeiskich mężczyzn w chacie wdowy Rachab. Tym samym kobieta chociaż dobrze nasłuchiwała słyszała tylko pojedyncze słowa: "ogień", "pola kukurydzy", "białe domy", "świątynia", "letnie przesilenie", "starzec Natan" i nic z tego nie rozumiała. Wiedziała jednak, ż...

Chapter 14: The faces of truth

Obraz
      Kiedy prorokom boga Anu wydawało się, że sprawę mają już wygraną, a posiedzenie w sali przesłuchań zmierza ku końcowi, Arcykapłan rozkazał przesłuchać starca Natana. Gestem ręki wskazał, by go wprowadzono na środek sali, aby był dobrze widziany i słyszalny.  W całym tym zamieszaniu starzec nie zdradzał żadnych oznak zdenerwowania ani obawy. Spokojnie pozwolił się wprowadzić na wyznaczone dla niego miejsce. Nie patrzył jednak na zebranych. Sam z siebie niczego nie mówił na swoją obronę. - Czyż nie słyszysz o co cię oskarżają?- zapytał książę Hadd bardzo zdziwiony postawą mężczyzny.     Zapadła głucha cisza, że słychać było przez chwilę piejące na zewnątrz koguty. - Od dnia pierwszego, aż po dzisiaj, z całkowicie spokojnym sumieniem służę Wielkiemu Królowi.- cichym, acz pewnym głosem odpowiedział Natan nie podnosząc na księcia wzroku.     Odważne wyznanie zostało odebrane przez proroków boga Anu jako zuchwalstwo. Prorok Enki nak...

Chapter 13: A hidden beauty

Obraz
       Ester była dziewczyną  pięknej postaci i miłego wyglądu. Jej piękno jednak znacznie odbiegało od panujących standardów w królestwie Corn. Nie eksponowało bowiem walorów kobiecej zmysłowości, ale powab dziewczęcej delikatności. I to właśnie dla Ester było przyczyną wielu kłopotów. Chociaż chciała być niewidoczna dla pożądliwych spojrzeń to jednak wyróżniała się właśnie tą swoją skromnością na tle dziewcząt i kobiet w całym królestwie. Tak więc choć nie pragnęła być księżną, została przez księcia wybraną. Nie zabiegała o względy Azizy, to mężczyzna nie dawał jej spokoju. Starała się nie wchodzić w drogę prorokowi Enki, ten ewidentnie dążył do jej śmierci.      Motywy działania proroka boga Anu były jednak dużo bardziej skomplikowane niż uważała dziewczyna. W gruncie rzeczy nie było dla niego istotne kim była i jak wyglądała wybranka księcia Hadd. Największym problemem było to, że istniała. Enki, w sowim sprycie i przebiegłości sam zapla...